Wielkanoc. Zajączki, kurczaczki, jajeczka. W tym roku przyszła jakoś zbyt szybko, nie zdążyłam pozbyć się wszystkich ozdób bożonarodzeniowych (sic!), a już trzeba było wyciągać baranka...
Easter. Bunnies, chicks, eggs. This year it somehow came too fast, I haven't even got rid of all the Christmas decorations (sic) and already had to find the little porcelain lamb...
www.tumblr.com
www.tumblr.com
Dwa dni w białej koszuli, z serniczkiem w brzuchu i krzykiem dzieci wokoło. Może to i dobrze, że te Święta są tak krótkie. Szkoda tylko, że pogoda bardziej wskazuje na ubieranie choinki ;) Mogę pić kawę za kawą, a ziewam non stop. I nie jestem w tym osamotniona. Wszystkim brakuje energii - no może oprócz osobników poniżej 10 roku życia ;] Ich można przywiązać do krzesła, a i tak będą na nim skakać...
Two days in a white shirt, with cheese cake in the stomach and screaming children around. Perhaps it is a good thing that these holidays are so short. However, it is a pity that the weather more points to dress the Christmas tree ;) I drink more and more coffee and I am yawning all the time. And I'm not alone in this. All of us lack of energy - maybe except from the individuals below 10 years old ;] They can be tied to a chair and even then they jump on it...
www.tumblr.com
Życzę Wam pogody ducha, bo aura za oknem niezbyt posłuszna. Zdrowia, bo bez niego trudno świętować. I dużo radości, nawet, gdy nie macie na nią siły i chce Wam się ciągle spać. A resztki melancholii warto pokonać w dobrym towarzystwie - zarówno osób jak i napojów wyskokowych. Alleluja!
I wish you serenity in your souls because the aura out the window is not very obedient. I wish you health because without it it is difficult to celebrate. And a lot of fun even if you don't have strength to show it and you would rather sleep constantly. And the rests of melancholy can be fought in a good company - both people and liquors. Hallelujah!
Zawsze wydawało mi się, że serial "Seks w Wielkim Mieście", kręcony w latach 1998-2004, znają wszyscy. A przynajmniej wszystkie dziewczyny z mojego pokolenia i te trochę starsze. Bo "Sex and The City" (SATC) to rzecz absolutnie kultowa! Jak bardzo się myliłam w moich przekonaniach - okazało się, że wśród moich koleżanek znajduje się całe grono tych, które być może widziały odcinek lub dwa, ale nigdy nie obejrzały całości. Są nawet takie, które nie widziały tego wcale!
It has always seemedto me that theTV series "Sex and the City", shot inthe years 1998-2004, is well known to everyone. Or at leastto all the girlsof my generationand thosea little bit older.Because "Sex and The City" (SATC) is an absolutecult thing! How muchwas I wrongin mybeliefs- it turned outthat amongmy friendsisa whole bunch ofthosethat mayhave seen an episodeor two,but neverwatched the whole series. There are eventhosewho haven't seenit at all!
Serial zaczęłam oglądać na studiach. Opowieść o mieszkankach Nowego Yorku powstała na podstawie książki Candace Bushnell o tym samym tytule. Bohaterkami są cztery przyjaciółki: Carrie Bradshaw, Miranda Hobbes, Samantha Jones i Charlotte York. Każda z nich jest inna - zarówno z wyglądu, ale także - a może przede wszystkim - z charakteru.
I have startedwatching the series being at my studies.SATC, saying about New York girls,is based on theCandace Bushnellbookof the same title. The heroinesare fourfriends: CarrieBradshaw, MirandaHobbes, Samantha Jonesand CharlotteYork.Each of them is different -bothin appearance butalso - andperhaps primarily-from the nature.
Carrie Bradshaw to główna bohaterka SATC. Drobna blondynka, żyjąca z dnia na dzień fanatyczka mody, zwłaszcza butów. Zawodowo jest freelancerką i pisuje do nowojorskich gazet. Jest narratorką w SATC, a jej felietony są podstawą dla serialowej fabuły. Carrie szuka miłości, jest otwarta na nowe znajomości, ale prawdziwym uczuciem darzy tylko Johna Jamesa Prestona, czyli Mr Biga. Relacja tych dwojga przechodzi liczne burze, rozstania, w życiu Carrie pojawiają się także inni mężczyźni - Aiden, Jack i Aleksandr Petrovsky, a o tym, że nie mogą bez siebie żyć, Carrie i Big uświadamiają sobie dopiero po 6 latach.
CarrieBradshawisthe main character inSATC. Petite blonde, living from day to day,fanaticfashionista, especially loving shoes.She works as afreelancecontributor tothe New Yorknewspapers. SHe is narrator inSATC and her columnsare the basis forepisodicplot.Carrieis constantly looking for love, being open tonew acquaintances, but she has truefeelings only forJohn JamesPreston- that is,Mr.Big.The relationshipof these twopassesnumerousthunderstorms,separations, there are also other men in Carrie's life -Aiden, Jack andAleksandrPetrovsky. However, aboutthe factthat Carrie and Big can'tlive without each other, they become awareonly after 6years.
Charlotte York, profesjonalny marszand, to piękna brunetka o nieskazitelnej cerze i włosach, jest absolutną romantyczką i optymistką. Z czterech dziewcząt ma najbardziej konserwatywne (jeśli można to tak nazwać) poglądy na mężczyzn, związki i seks. Chce prawdziwej, uczuciowej miłości, oddania, jako jedyna marzy o małżeństwie i dzieciach. Los nie jest wobec niej tak hojny - po długich poszukiwaniach, licznych randkach, Charlotte wychodzi za mąż, jednak wkrótce się rozwodzi. Gdy już znajduje mężczyznę jej życia i nawet przechodzi dla niego na Judaizm, okazuje się, że nie może zajść w ciążę. Decyduje się na adopcję, a na koniec niespodziewanie zostaje znowu mamą. Charlotte jest chyba najbardziej naiwna ze wszystkich bohaterek SATC, wierzy, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko, nawet impotencję ;) - co jednak okazuje się płonne.
CharlotteYork,a professionalart dealer, is a beautifulbrunette withflawlessskinandhair,with an absoluteromanticandan optimistic attitude to life.Of the fourgirls she has the mostconservative(if you cancall it so)views onmen, relationships and sex. She wantsa real,emotionallove,devotion and it isthe onlyshe that dreams ofmarriageand children.Fateisagainsther and is not that generous - aftera long search, a number ofdates,Charlottegets married but soon she gets divorced. Once she have found a manof her life, and even gofor himto Judaism, it turns outthat she can'tget pregnant.She decides for adoption and in the end she surprisingly becomes a mom again. Charlotteis probably the mostnaiveof all theSATCheroines, she believes that true lovesurviveseverything, evenimpotence;) - but thisturns out to befutile.
Samantha Jones jest najstarszą z czterech, dumną i piękną blondynką, posiadaczką własnej agencji PR. Jest niezwykle aktywna seksualnie, ciągle poznaje nowych mężczyzn i od razu sprawdza ich w łóżku. Ma nieskrępowane i nowoczesne poglądy, mówi o nich wprost, nie przyjmuje żadnej krytyki. Chętnie pokazuje, że jej podejście do mężczyzn jest czysto hedonistyczne i jedyne, czego od nich oczekuje to...seks. Nie uznaje zakochania, oddania się komukolwiek do momentu, gdy w jej życiu pojawia się Richard - bogaty właściciel sieci hoteli. Samantha po raz pierwszy w życiu jest zakochana, jest jej z tym źle, czuje się zniewolona. Gdy okazuje się, że Richard nie potrafi być jej wierny, Samantha pozbywa się złudzeń i porzuca kochanka. Pod koniec serialu, w jej życiu pojawia się młodszy, początkujący aktor, Smith Jerrod. To druga prawdziwa miłość Samanthy. Już w filmie SATC dowiadujemy się, że jednak i to uczucie Samantha odrzuca, bo - jak mówi - kocha Smitha, ale siebie kocha bardziej.
SamanthaJonesis the oldestof the four, proud andbeautiful blonde, having her own PR agency. She is extremelysexually active,constantly meeting newmenand immediatelycheckingthem inbed.She hasunfetteredandmodern views, she talks about them directlynotaccepting anycriticism. She's happy toshow that her approach tomen ispurelyhedonisticand the only thing she expects from them is ... sex.She doesn't considerfalling in loveuntil in her life apperas Richard-wealthyowner of a chainof hotels.Samanthafor the first timein her lifeis in love and feels really bad and enslaved with it. When it turns outthat Richard is not able to befaithful to her, Samantha gets rid ofillusionsand leavesher lover.At the end ofthe series,in her life there appears ayoungeraspiring actor, Smith Jerrod. This is the secondtrue love of Samantha. Already in theSATCmoviewe find outthat, Samantharejects even this love because - as she says - she loves Smithbut she lovesherselfmore.
Miranda Hobbes to rudowłosa prawniczka, absolwentka prawa na Harvardzie, nastawiona na karierę. Praca jest jej celem życiowym, poświęca jej wiele. Dopiero z czasem odnajduje balans pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Ma niezwykle sceptyczne podejście do życia i mężczyzn. Jest "głosem rozsądku" dla beztroskiej Carrie, często sprowadza ją na ziemię. Jest zaradna, jako pierwsza kupuje własne mieszkanie. Na początku jest nieufna i chłodna wobec mężczyzn, z czasem jej wizerunek trochę się zmienia. Miranda, jako pierwsza (i druga obok Charlotte) zachodzi w ciążę ze swoim byłym chłopakiem, Stevem, którego mimo wszystko odtrąca. Nie może przecież związać się z kelnerem. Źle znosi macierzyństwo, które daje jej się we znaki. Jest mimo to zawsze niezależna, chce wszystko zrobić sama, nie pozwala sobie pomóc. Mimo wielu różnych związków i perypetii, Miranda w końcu decyduje się być ze Stevem. Przeżywa jego zdradę, uczy się, jak wybaczyć i zapomnieć.
MirandaHobbesis ared-hairedlawyer,a HarvardLaw graduate, focused onher career.Work is her purposein life, she devotesa lot to it.Only with timeMirandafinds thebalance betweenprivate andprofessional life.She has averyskepticalattitude towards lifeand men.Miranda is the "voice of reason" for carefreeCarrie, often bringsher down to earth. She isresourceful and as firstbuysyour own apartment. At the beginning, she is adistrustfuland cool type for men, over time herimagechanges a bit. Miranda,as the first of the girls(and only next to Charlotte) gets pregnantwith herex-boyfriend, Steve, whom sheneverthelessrejects. She just can't tie upwith the waiter, can she?She doesn't feel well inmotherhoodwhichgives herlife a misery. However, she'sstillalwaysindependent,wanting todo everythingby herself and not letting anyone help her.Despite ofmany differentcompounds andvicissitudes, Miranda finallydecides tobewith Steve. She surviveshis betrayal, learns how toforgive and forget.
Muszę przyznać, że pierwsze dwa sezony są nieco "egzotyczne" - nagrywane jeszcze w latach 90., przedstawiają rzeczywistość, gdy dziewczyny nie miały nawet telefonów komórkowych ;) i ubierały się bardziej śmiesznie, niż modnie. Mimo to, warto obejrzeć te 2 pierwsze sezony - choćby po to, żeby zobaczyć, jak wyglądały bohaterki na początku i "jak to się wszystko zaczęło". Serial nagrywany jest przez wiele lat, zmienia się nowojorska ulica, zmienia się sposób życia wielu ludzi, moda jest też inna. Życie czterech mieszkanek Manhattanu także przechodzi przez różne fazy, różne związki, przewija się tam wiele (naprawdę) mężczyzn, pojawiają się problemy, wielkie zmiany. A one wciąż są razem, wciąż wydają ogromne pieniądze na garderobę (zwłaszcza na buty - zwłaszcza Carrie) i ciągle ich ulubionym drinkiem jest Cosmopolitan. A my ciągle wierzymy, że Mr Big jednak się zmieni i jego relacja z Carrie będzie miała szczęśliwe zakończenie...
I have to admitthat the firsttwo seasonsare somewhat"exotic"-recordedback inthe 90s, when the realityshowed that the girlsdidn't even havecell phonesand were dressed rathermoreridiculousthantrendy. However,it is worth seeingthefirst 2seasons-if onlyto see whatthe girls looked likein the beginning and"howit all started." The series have been recorded for many years,New Yorkstreet have changed, the wayof life has changed for manypeople, even fashion has become different. The lives of fourwomen living inManhattanalsogoes throughdifferent phases, different relationships,many (really) men appear and disappear, there are problems, some big changes. And theyare still together, still spenda lot of moneyfor fashion(especiallyshoesand it's especially for Carrie), and still theirfavorite drinkis theCosmopolitan. And westillbelieve thatMr.Bigwill change at last andhis relationship withCarriewill havea happy ending eventually...
"Seks w Wielkim Mieście", jak sama nazwa wskazuje, traktuje w dużej mierze o seksie. Nie oszukujmy się - to bardzo istotna sfera w życiu wszystkich ludzi, a SATC odziera ją z niepotrzebnego wstydu i traktuje jako całkowicie ludzką i normalną. Ale błędem i kłamstwem byłoby powiedzenie, że jest to serial tylko o tym. Być może część osób, która go nie widziała, zraziła się właśnie tytułem. SATC to serial obyczajowy, mówiący o życiu mieszkańców współczesnych metropolii. "Seks w Wielkim Mieście" to serial, który można uznać za studium kobiecych charakterów. Dlatego tak chętnie oglądają go mężczyźni! Klasyczne sytuacje damsko-męskie, opatrzone później komentarzem czterech absolutnie różnych kobiet, są świetnym źródłem wiedzy dla nieświadomych facetów. Każdy odcinek ma nadany tytuł i nie trzeba oglądać ich po kolei. Nie jest to typowy "tasiemiec", gdzie jeden odcinek jest bezpośrednio powiązany z drugim. Ponadto, SATC jest osadzony wokół tematyki błyskotliwych felietonów Carrie, które generalnie poświęcone są miłości, mężczyznom, związkom i życiu łóżkowemu Nowego Yorku.
"Sex and the City", as the name suggests,is in a great measure aboutsex.Let's not deceive ourselves, it's an extremely important part of everybody's life and SATCstripps it awayofan unnecessaryshameand treats it asfullyhumanand normalthing. Butit would bea mistake andeven a lieto saythat this is theonly topic of the series.Perhapssome peoplewhohave not seenit, were justalienated with the title.SATCis adrama series, talking about thelives ofmodernmetropolis."Sex and the City" is a series thatcan be considered asthe study offemalecharacters.That's whymen really like watchingit! The classicmale-femalesituationslatercommentedby fourdifferent womenare a greatsource of knowledgefor theignorantguys.Each episodeisgiven the titleand you don't have towatcheverythingin order.This is not atypical "tapeworm"where one episode is directly linked tothe other. In addition,SATCis embeddedaround thetheme ofbrilliantcolumns byCarrie, generally devoted tolove,men, relationshipsand bed-lifeofNew York.
Dlaczego tak bardzo lubię SATC? Bo mimo, że jego początki miały miejsce 15 lat temu, a serial skończył się w 2004 roku, jest wciąż i wciąż niezwykle ponadczasowy. Jego tematyka jest bardzo bliska współczesnym dziewczynom i kobietom. Problemy w nim poruszane dotykają - w mniejszym lub większym stopniu - każdą z nas. Oglądając serial, pierwsze, co przychodzi na myśl, to stwierdzenia: "To wszystko jest o mnie", "Też tak się czułam w podobnej sytuacji". Ciągle wracam do tego serialu. Gdy mam ciężki dzień, nic nie pomaga mi bardziej, jak pierwszy-lepszy odcinek plus dobre jedzenie (nie mam też nic przeciwko lampce wina). Ja i moje koleżanki trochę utożsamiamy się z bohaterkami SATC. Mi charakterem najbliżej do romantycznej Charlotte, ale mam w sobie też silne cechy Carrie. Natomiast zupełnie nie przypominam sceptycznej Mirandy (mimo, że to prawniczka) ani Samanthy (choć uwielbiam jej beztroskie podejście do życia, a zwłaszcza do mężczyzn...). Poza tym serialowa para: Carrie i Mr Big zawsze będzie w pewnym stopniu odzwierciedleniem mojego pierwszego związku.Tyle, że u mnie nie skończyło się happy endem ;)
Why doI likeSATC so much? Becauseeven thoughits originstook place15 years agoand the seriesendedin 2004, it stillremainsverytimeless.Itsthemeis very close tomoderngirlsand women. Issuesraised there concern - to a lesseror greater extent-everyone of us.Watching theseries, the first thing that comesto your mind isthe statement:"This is so me", "Yeah, that's howI feltin a similarsituation." I keep coming backto thisseries constantly.When I havea rough day, nothinghelps memore than any episode plusgood food (I don't mind a glass of wine too).Me andmy friendssomehowidentify withheroines of SATC. Mycharacteris closestto romantic Charlotte's but I have alsostrong features of Carrie.However,I don't remind of sceptical Miranda at all (although sheisa lawyer) and Samantha(thoughI lovehercarefreeapproach to lifeand especially formen...).Besides, theepisodiccouple -Carrieand Mr.Big- is always to some extenta reflection ofmy first relationship. However, in my case there was no happy ending ;)
Serial doczekał się również dwóch ekranizacji kinowych. Są one kontynuacją losów jego bohaterek. Pierwsza część kinowa nakręcona została w 2008 roku i jej głównym wątkiem jest ślub Carrie i Biga - po 10 latach znajomości, co nie od razu kończy się dobrze... Druga z części kinowych, z 2010 roku, przedstawia podróż dziewczyn (a raczej mocno dojrzałych już kobiet) do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i związane z tym perypetie... Osobiście, wolę pierwszą część.
The series has lived to see thescreening oftwo cinema versions.They area continuation ofthe fate ofSATC heroines. The firstpart of themoviewasfilmedin 2008and itsmain themeisCarrie andBig'swedding-after 10 years of knowing each other, which does not immediatelyend well...The secondpart of themovie, from 2010, shows thejourney of the girls(or rather -very maturewomen)to the United ArabEmiratesand the peripeteia connected with it ...Personally, I prefer the first movie.
one of the funniest moments from SATC MOVIE ;)
"Seks w Wielkim Mieście" polecam każdej dziewczynie i kobiecie. Jest tam o przyjaźni, randkach, związkach, rozstaniach, macierzyństwie, modzie. Ostatnio oglądałam wersję kinową (tą pierwszą!) z mamą. Jej też się podobała. Czy dziewczyna, która nie zna SATC coś traci? Takie stwierdzenie to dużo, ale chyba jednak tak. Za każdym razem, gdy "wracam" do Nowego Yorku i śledzę po raz setny losy Carrie, Mirandy, Samanthy i Charlotte, utwierdzam się w tym, że nie ma w życiu nic ważniejszego, obok miłości i rodziny, od prawdziwej przyjaźni - między kobietami, oczywiście.
I recommend "Sex and the City" to every girlandwoman. You will find friendship,dating, relationships, break-ups, motherhood, fashion there.Lately Iwatched thecinemaversion(1st one!) with my mom. She also enjoyed it. Does a girl, that doesn't know SATC, loses anything? It's a lot to say about that, but - yes. Everytime I"go back" to New York and followfor the hundredth timethe fate ofCarrie,Miranda, Samanthaand Charlotte, I am confirmedin the factthat there isnothing more importantin my life, next to love andfamily,than atrue friendship-between women, of course.
Lista rzeczy do zrobienia. Lista filmów do obejrzenia. Lista książek do przeczytania. Lista postanowień noworocznych. Odkąd pamiętam - zawsze robiłam listy. Są jak gdyby "obietnicą" tego, co zdarzy się w przyszłości. Kocham spisywać ładnym, najlepiej kolorowym, długopisem w fajnym notesie, co chcę zrobić, jakie miejsca odwiedzić, kosmetyki wypróbować. Jestem staroświecka i oprócz smartfona, zawsze kupuję albo dostaję standardowy kalendarz i mam kilka papierowych notesów.
The thingsto do list.The moviesto watch list.The booksto read list.New Year's resolutionslist. Ever since Ican remember- I have always prepared lists.They aresort of "the promise" of whatwill happen in thefuture.I loveto write down in a notebook with a nice, colored pen - what I would like to do, what places to visit, what cosmetics to try. I'mold-fashionedand, in addition toa smartphone,I always buyorgeta standardcalendar andI have a fewpapernotebooks.
tumblr.com
Skąd bierze się nawyk robienia list? Czujemy się przez to lepiej, pewniej? U mnie jest to chyba silna część składowa mego charakteru - jestem uporządkowana, zawsze lubiłam pisać, a taka lista - np rzeczy, które w danym tygodniu muszę załatwić - działa jak dodatkowa motywacja do działania. Kiedy patrzę na spis rzeczy, których ciągle nie zrobiłam, w końcu się za nie zabieram. To dobry pomysł dla tych, którzy zupełnie nie umieją radzić sobie z organizacją czasu. Albo wiecznie o czymś zapominają.
Where does thehabit ofmakinglists come from?Do we feelany better or more confident making lists? For me,this is probablya strongcomponentof my character-I like everything in order, I have always likedto writeand such alist- for example withthings that I have to do during the week - it's like anadditionalmotivationto act.WhenI look at thelist ofthings that I stillhaven't done, in the end I finally finish them. It's a goodidea for thosewho never know how todeal with theorganizationof time.Oralwaysforget something.
tumblr.com
tumblr.com
Dużo surfuję po Internecie, wynajduję sklepy, nowinki kosmetyczne, w gazetach i magazynach lifestyle'owych szukam polecanych tytułów filmów, książek, płyt. Czasem znajduję gotowe listy - np ta - lista 1001 popularnych książek do przeczytania przed śmiercią ;). Czy lista dobrych filmów, które trzeba obejrzeć. Taką listę mieli tez bohaterowie filmu "The Bucket list" - "Choć goni nas czas", który bardzo polecam.
Nawet po zakupy idę z listą. Dowiedziono, że ludzie, którzy idą na zakupy, nie wiedząc, czego tak naprawdę potrzebują, kupują dużo niepotrzebnych rzeczy i wydają tym samym więcej pieniędzy.
EvenwhenI goshopping I do it with a list. It's been proventhat people whogo shopping, not knowingwhat they reallyneed, buya lot ofunnecessary thingsand spendtherefore moremoney.
tumblr.com
tumblr.com
Kiedyś przeczytałam, że warto mieć listę, która mówi o nas samych, naszych zaletach. Lista rzeczy, które w sobie lubimy, które są w nas piękne. Na zły dzień, gdy ktoś zrobi nam przykrość, los z nas zadrwi, czy zaczniemy w siebie wątpić - wyciągamy ją z sekretnego miejsca i czytamy. Kiedyś zrobiłam taką dla siebie. Na ładnym papierze, napisaną starannym pismem. Pomaga.
I once read thatyou should havea list thatsaysthings about us,ouradvantages. List of the things thatwe likein ourselves, thingsthatarebeautiful about us.Ona bad day, when someonehurtus or the fatehas mocked of us, whenwe startto doubt in ourselves - just pullit out ofthe secretplaceand read. Once I didthisfor myself. On a nicepaper,with carefullywrittenletters. It helped.
tumblr.com
tumblr.com
A jeśli chodzi o ładne notesy, poniżej wklejam zdjęcia kilku, które wpisałabym na swoją listę ;)
Andwhen it comes toprettynotebooks,belowI am pasting a fewpicturesthatI'd putonmy list ;)
'Life is beautiful' Panama Notebook - smythson.com