niedziela, 17 marca 2013

Perfect skin.

Ładna skóra. To marzenie wszystkich kobiet (bo im dedykuję ten post). Dlaczego nie wszystkie ją mamy? Odpowiedzialne są tutaj różne czynniki. Pierwszym są geny - jeżeli nasi rodzice mieli w młodości trądzik, problem ten zazwyczaj dotknie (albo już dotknął) także i nas. Genetyczne skłonności są oczywiście najtrudniejsze do zwalczenia, ważne, by chorobę tę - bo trądzik to choroba skóry - leczyć u dobrego dermatologa. 

Nice skin. It is a dream of all women (because them I dedicate this post to). Why not all of us have it? It is the responsibility of various factors. The first are genes - if our parents had acne in their youth, this problem usually affects (or have affected) us as well. Genetic tendencies are of course the most difficult to control, it's important that the disease is - because acne is a skin disease - cured by a good dermatologist.


tumblr.com

Inną przyczyną powodującą zły wygląd skóry i niezdrowy koloryt cery jest nieprawidłowe odżywianie. Na ten temat wypowiadałam się już na tym blogu w ramach postu "Jesteś tym, co jesz". Wierzę, że piękno bierze się z wewnątrz naszego organizmu. Dlatego zdrowa dieta to podstawa - jeśli jemy nieregularnie, za dużo, skupiamy się na jednych produktach, zapominając o innych, jemy rzeczy mocno przetworzone, palimy papierosy i pijemy dużo alkoholu - możemy zapomnieć o pięknej cerze. Niezmiernie ważny jest też aktywny tryb życia, dzięki odpowiedniemu dotlenieniu i ukrwieniu dzięki uprawianiu sportu czy nawet zwykłemu wyjściu na spacer, pozbędziemy się szarości na twarzy. Musimy się wysypiać - choć wiem, że to trudne w praktyce... Bardzo szkodliwym czynnikiem jest niestety także stres. 

Another reason that causes badly looking skin and unhealthy skin color is incorrect nutrition. On this subject I have already intervened on this blog in the post "You are what you eat". I believe that beauty comes from the inside of the body. Therefore, a healthy diet is essential - if you eat irregularly, too much focus on one product, forgetting the other, things we eat are heavily processed, we smoke cigarettes and drink a lot of alcohol - we can forget about a beautiful complexion. Extremely important is also an active lifestyle, with the appropriate oxygenation and blood flow through sporting activities or even a normal output for a walk, we will get rid of the gray on our face. We need to have enough sleep, even though it is very hard in practise. What's more, a very harmful factor is, unfortunately, stress.

 
 tumblr.com

Co zrobić, gdy pomimo tego, że genetycznie nie powinnyśmy mieć skłonności do zmian trądzikowych, jemy zdrowo, uprawiamy sport i ogólnie rzecz biorąc - dbamy o siebie - nasza buzia nie wygląda tak, jakbyśmy chciały? Jest poszarzała, ma nierówną powierzchnię, występują na niej zaskórniki, często popękane naczynka, a nawet - zmarszczki? Kluczowa jest tutaj odpowiednia pielęgnacja. Wiele kobiet popełnia duże błędy i płaci za to cenę właśnie w wyglądzie skóry. Sama mam dobrą, jednolitą cerę, ale - jak każdy - miewam "gorsze dni", a w przeszłości, w okresie dojrzewania, również zdarzały mi się wypryski i moja skóra była bardziej tłusta. Z wiekiem to się zmieniło, mam obecnie cerę mieszaną w kierunku normalnej, z tendencją do silnego przesuszania zimą, a większego "świecenia się" latem. 

What if, despite the fact we should not be genetically prone to acne, we eat healthy, do sports and in general - we take care of ourselves - our face does not look as good as we wanted to? It is gray, has a rough surface, with blackheads on, often broken capillaries and even - wrinkles? The key here is a proper care. Many women commit big mistakes and pay the price for it in the appearance of their skin. I have a good skin but - as everyone - I have "bad days" too and in the past, in adolescence, I also happened to have breakouts and my skin was more oily. With age, this has changed and I'm now a mixed complexion towards normal one, with a strong tendency to desiccation during the winter, and more oily during summer.

 bodyactivenation.blog.co.uk

Myślę, że najważniejsze jest, byśmy naprawdę obiektywnie oceniły rodzaj swojej skóry i nauczyły się traktować ją w zależności od potrzeb. Rzadko bywa tak, że jeden kosmetyk będzie odpowiedni dla naszej skóry o każdej porze roku. Ja zmieniam je w zależności od pogody i stanu mojej skóry. Podstawą mojej pielęgnacji twarzy są: odpowiednie oczyszczanie i demakijaż, tonizowanie, peelingowanie, nawilżanie plus pielęgnacja dodatkowa w postaci maseczek czy serum. Przyznam, że traktuję pielęgnację skóry bardzo poważnie i nie oszczędzam na kosmetykach do twarzy.

I think the most important thing is that we really objectively found our skin type and learn to treat it according to its needs. Rarely it happens that one beauty product will be suitable for your skin at any time of the year. I change it depending on the weather and the condition of my skin. The basis of my skin are: adequate purifying and make-up removal, toning, scrub, moisturizing plus additional care in the form of masks and serums. I admit that I take care very seriously about my skin and do not save on cosmetics for the face.


stylecraze.com

Absolutną koniecznością dla każdego z rodzajów skóry jest jej dokładne mycie. Sebum, resztki makijażu, zanieczyszczenia - to wszystko zatyka pory, powoduje zaskórniki, a często naprawdę poważne problemy z cerą. Sama używam najczęściej żelu do mycia twarzy - moja skóra dobrze reaguje na kontakt z wodą. W okresie zimowym, gdy cera jest przesuszona od mrozu i kaloryferów (ale także z uwagi na klimatyzację w pracy - także latem...), używam żelu miodowego francuskiej marki NUXE, który bardzo dobrze oczyszcza skórę, nie wysuszając jej. I przy tym zabójczo pachnie! Wiosną i latem często kupuję żel do mycia twarzy Effaclar La Roche Posay, przeznaczony zarówno do skóry tłustej jak i wrażliwej. Dodatkowo zawsze mam w łazience płyn micelarny, by zmyć z oczu tusz do rzęs, a po pracy po prostu zmyć makijaż - teraz używam Sensibio H20 Bioderma, polecanego przez wszystkich makijażystów pracujących przy pokazach mody - bardzo dobrze zmywa i nie podrażnia skóry. Moja rada dla posiadaczek tłustej cery - nie wysuszajcie skóry! Efekt będzie odwrotny do zamierzonego - wasze gruczoły łojowe zaczną pracować ze zdwojoną mocą. Dlatego produkt oczyszczający musi być delikatny.

An absolute must for any type of skin is its thorough washing. Sebum, the remnants of makeup, pollution - all of them clog pores, causing blackheads and often really serious problems with the skin. I usually use gel to wash my face - my skin responds well to water. In winter, when the skin is dehydrated from the cold and the radiator (but also because of the air conditioning at work - also in sumer...), I use honey gel by French brand NUXE , which very well cleanses the skin without drying it. And at the same smells heavily! In spring and summer I often buy face wash gel Effaclar La Roche Posay, for both oily and sensitive skin. In addition, I always have a micellar water in the bathroom to wash off eye makeup and after the work just to wash my face - now I use Bioderma Sensibio H20, recommended by all the make-up artists working on fashion shows - it washes well and does not irritate the skin. My advice - do not dry oily skin! The effect will be the opposite of the expected one - your oil glands begin to work with redoubled force. Therefore, the cleansing product must be gentle.


Zawsze po umyciu twarzy spryskuję ją wodą termalną, która tonizuje i nawilża skórę. Teraz używam tej z La Roche Posay, ale uważam, że dobrych jest bardzo wiele. Dobrze jest używać jakiegokolwiek toniku - zmienia to ph skóry i powoduje, że lepiej wchłonie ona krem. W swojej łazience mam też Lotion tonizujący Tone It Tender Givenchy, który ma postać lekkiego mleczka - również ma działanie odświeżające, przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji i pięknie pachnie.

Always, after washing my fac, I spray it with spring (thermal) water which tones and moisturizes the skin. Now I use the one from La Roche Posay, but I think there are a lot of good ones. It is good to use any tonic - it changes the ph of the skin and makes it better absorb the cream. In my bathroom I also have a toning lotion by Givenchy Tone It Tender, a light lotion - also having a refreshing effect, prepareing the skin for further care and how it smells! Gorgeously.


Jednym z najczęstszych kroków w pielęgnacji, pomijanym przez kobiety, jest złuszczanie. Jest to niezwykle ważne - dzięki pozbyciu się zrogowaciałej warstwy naskórka, nasza twarz będzie bardziej gładka, zaróżowiona, a kosmetyki będą lepiej się wchłaniać. Dotyczy to kobiet w każdym wieku! Nawet panie po 50. roku życia muszą pamiętać o peelingu - zmarszczki będą wydawać się głębsze, jeśli stary naskórek nie zostanie usunięty. Sama jestem zwolenniczką peelingów enzymatycznych, te z granulkami podrażniają cerę i nie są polecane skórze wrażliwej, dojrzałej, naczynkowej, ale także - uwaga! - trądzikowej - przez pocieranie zmiany skórne mogą zostać przeniesione na inne partie twarzy. Polecam peeling enzymatyczny Lirene oraz peeling enzymatyczny z drobnymi granulkami Benefit, dostępny w Sephorze. Najlepiej złuszczać skórę raz w tygodniu.

One of the most common steps to take care of, overlooked by women, is exfoliation. This is extremely important - getting rid of the horny layer of the skin, our face will be more smooth, rosy, and cosmetics will be absorbed better. This applies to women of all ages! Even women over 50 years old must remember to peel - wrinkles will seem deeper if the "old" skin is not removed. I am a supporter of enzyme peels, those with granules may irritate the skin and are not recommended for sensitive, mature skin, the one with capillaries but also - beware! - acne skin - by rubbing the skin lesions acne can be transferred to other parts of the face. I recommend enzyme peeling Lirene and enzyme peeling with small granules Benefit, available at Sephora. It is best to exfoliate your skin once a week.


Odpowiednie nawilżenie jest kluczowe dla zdrowego wyglądu skóry. Odwodniona skóra nie zawsze musi być ściągnięta i nie zawsze się łuszczy. Oznaką braku wody w naskórku jest także szary koloryt. Testowałam mnóstwo kremów. Niektóre nawilżały, ale przez pierwsze 10 minut, później skóra znowu była sucha. Inne, zamiast nawilżyć, zatykały pory, powodując zaskórniki. Znalezienie idealnego produktu nawilżającego to wyzwanie. Najlepiej, żeby krem miał od razy filtr przeciwsłoneczny powyżej 10 SPF - dermatolodzy obok nawilżenia stawiają ochronę przeciwsłoneczną (całoroczną) na 1. miejscu w pielęgnacji przeciwzmarszczkowej. Coś w tym jest - popatrzcie tylko na mieszkanki Japonii - one unikają słońca jak ognia. Dlatego nawet, jeśli krem, którego używam nie ma filtra UV, nakładam dodatkową warstwę takiego ochraniacza albo w formie kremu, albo podkładu. Moimi ulubionymi kremami nawilżającymi są: zimą - Nuxe Reve de Miel, najnowsze odkrycie moje i koleżanek - La Roche Posay Nutritic Intense Riche, krem greckiej marki Korres Wild Rose 24h Moisturizing Cream; latem - La Roche Posay Hydreane BB Creme, Nuxe Creme Prodigieuse Enrichie. Dużą wagę przykładam do kremu pod oczy. Skóra w tej okolicy jest najcieńsza i najdelikatniejsza, najszybciej powstają tez tam zmarszczki (także mimiczne). Moim faworytem jest tutaj krem Clarins Eye Contour Balm - ma aż 20 ml! Dobrze nawilżającym, odżywczym kremem na zimę pod oczy o "maślanej" konsystencji jest też L'Oreal Nutri Gold eye cream

Adequate hydration is essential for healthy looking skin. Dehydrated skin does not always have to be dried and does not always peel. A sign of lack of water in the epidermis is the gray color. I have tested a lot of face creams. Some of them used to moisturize, but only in the first 10 minutes, then the skin was dry again. Others, instead of moisturize, were clogging pores, causing blackheads. Finding the perfect moisturizing product is a challenge. It is best to have the cream with a sunscreen of over 10 SPF - dermatologists put sunscreen next to moisturizing (year-round) at #1 on the anti-wrinkle care regime. There must be something in it - just look at women from Japan - they avoid sun like the plague. Therefore, even if the cream that I use does not have a UV filter, I put an extra layer of this  in the form of a cream or a makeup foundation. My favorite moisturizing creams are: during winter - Nuxe Reve de Miel, secondly - the latest discovery of mine and my girlfriends - La Roche Posay Nutritic Intense Riche, then a cream by Greek brand Korres Wild Rose Moisturizing Cream; in summer - La Roche Posay Hydreane BB Cream, Nuxe Creme Prodigieuse Enrichie. I attach a great importance to under-eye cream. The skin in this area is the thinnest and most delicate, there also arise the first wrinkles (also mimic ones). My favorite here is the cream Clarins Eye Contour Balm - it's 20 ml big! Well moisturizing, nourishing cream for winter for under eye area is - with a "buttery" consistency - also L'Oreal Nutri Gold eye cream.

Oprócz tego, co napisałam powyżej, w mojej pielęgnacji są także produkty "ekstra". Raz w tygodniu stosuję maskę oczyszczającą. Moją ulubioną jest Warming mineral mask The Body Shop. W zależności od potrzeb nakładam też na twarz maskę nawilżającą. Moim sprawdzonym produktem jest tu maska Avene kojąco-nawilżająca. Przed wyjściem na imprezę lubię użyć maski upiększającej Beauty Flash Balm Clarins albo maski-kremu z płatkami róży Nuxe o działaniu rozświetlającym. Od czasu do czasu, dla odżywienia skóry, smaruję ją suchym olejkiem Huile Prodigieuse Nuxe. Można go używać także do włosów i na skórę całego ciała, w 98% składa się z naturalnych olejków, wchłania się błyskawicznie i pięknie pachnie! To najlepiej sprzedający się produkt tej marki!

In addition to what I wrote above, in my skin care regimen there are also some "extra" products. Once a week I use a purifying mask. My favorite is Warming Mineral Mask by The Body Shop. Depending on the requirements I put a moisturizing face mask. My best product is here Avene soothing and moisturizing mask. Before going for a party I use a Beauty Flash Balm beautifying mask by Clarins or a mask-cream with rose petals by Nuxe giving a brightening effect. From time to time, for nourishing the skin, I treat it with dry oil by Nuxe -Huile Prodigieuse. You can use the hair and the skin of the whole body, 98% is made up of natural oils, absorbs quickly and smells divinely! It's the best selling product of this brand!



Mam nadzieję, że tym postem chociaż trochę poskromiłam ciekawość koleżanek, które zawsze chwaliły moją skórę i dałam kilka wskazówek tym osobom, które nie do końca wiedzą, co mają robić, by mieć dobrą cerę. To, co polecam każdemu, to obserwowanie, jak skóra reaguje na dany kosmetyk, regularne i dokładne oczyszczanie, nawilżanie i złuszczanie, a także umiar w ilości stosowanego produktu. Liczy się jakość, nie ilość. Mamy obecnie ogromny wybór kosmetyków, ja przedstawiłam swoje ulubione, ale także ciągle próbuję nowych. I pamiętajcie - gdy na waszej twarzy zaczyna dziać się coś "poważniejszego", wybierzcie się do dobrego dermatologa. 

Pozdrawiam!

I hope this post at least makes a little curiosity tamed for my friends who always praise my skin. Hope it also gives a few tips to those who do not fully know what to do to have a good complexion. This is what I would recommend anyone - to see how the skin reacts to the cosmetic, to do a regular and thorough cleansing, moisturize and exfoliate and moderate in the quantity of the product. What matters is quality, not quantity. We now have a huge selection of cosmetics, I have set my favorites here but I also constantly try new ones. And remember - when your face starts to happen something "serious", choose the good dermatologist.

Yours!

 
tumblr.com

28 komentarzy:

d. pisze...

Bardzo dziękuję i zapraszam Cię na nowy post: http://customlookink.blogspot.com/

Ah, jak ja bym chciała mieć taką cerę..

restless blonde pisze...

Oj, nie narzekaj. Nie masz na co :)

Pozdro!

EMA pisze...

Those pictures really make me want to buy a lot of skincare products!

Thanks for this great review!!

XX

www.themirroronthewall.Com

Unknown pisze...

Nice blog! :)
Do you want to follow each other? :)
http://newayofashion.blogspot.cz/

restless blonde pisze...

Hey, thank you for compliments. I really like these products and truly use them! I invite you to follow me :)

Malko pisze...

Ja postanowiłam fundować sobie codziennie koktajle warzywne- liczę na to, że dzięki temu moja skóra nieco odżyje :)

Pozdrawiam i zapraszam do siebie,

Malko

Lensooon pisze...

Chciałabym mieć dobrą cerę, niestety moje kosmetyki mi nie pomagają. Spróbuję czegoś nowego, albo jednego z twoich polecanych :)

http://prettylittlefashionistaa.blogspot.com/

restless blonde pisze...

@Malko - myślę, że na pewno zobaczysz różnicę w wyglądzie skóry - taki zastrzyk witamin jest lepszy niż najdroższy kosmetyk/1

@Pretty Little Fashionista - Obejrzałam Cię na zdjęciach i uważam, że nie masz na co narzekać :) jesteś chyba jeszcze młodziutka, więc cera może nie raz dać Ci w kość...

PDBDbyArla pisze...

marzy mi się piękna gładka cera;)
i choć powoli jej stan mi się poprawia, właśnie przez dobre dermokosmetyki, codzienną pielęgnację to jeszcze pozostawia trochę do życzenia;)
zapraszam do mnie na konkurs;)

a-nets pisze...

Bardzo przyjemnie się to czyta :-)

Anonimowy pisze...

Ηello there! Thіs post сoulԁn't be written any better! Reading this post reminds me of my good old room mate! He always kept chatting about this. I will forward this write-up to him. Fairly certain he will have a good read. Many thanks for sharing!

Also visit my web site; link building

restless blonde pisze...

Thank you :) Hope it would help and I invite to follow me!

Love,

Paulina

a-nets pisze...

Z przyjemnością :-)

nice compromise pisze...

niestety czasem najlepsza pielęgnacja nie pomaga..;(

ja nadal nie znalazłam 'kosmetyku idealnego'. używałam Effaclara, ale bez rewelacji...

niektórzy mają po prostu genetycznie idealną cerę, mimo że palą i nadużywają alko, a ich dieta pozostawia wiele do życzenia...

restless blonde pisze...

To prawda, że geny są bardzo ważne, ale nie zgadzam się z tym, że śmieciowe jedzenie i papierosy nie mają wtedy wpływu. Czasem przychodzi to po prostu później i dużo jest nastolatek, które żyją w ten sposób, a potem za 5 lat cera daje im się we znaki...

Nie wiem, jaką masz cerę i trudno mi coś poradzić na odległość ;)

Myślę, że dobrym wyjściem jest udanie się do dobrego dermatologa. Nie wiem, skąd jesteś, ale w Warszawie znam kilku dobrych :)

Pozdrawiam!

Unknown pisze...

Świetny blog! *_* Będę często wpadała. :)

restless blonde pisze...

Dzięki! Zachęcam do subskrypcji w takim razie :)

marykapsi pisze...

Amazing post!

MaryFashionLove on Facebook
MaryFashionLove

Anonimowy pisze...

dobre rady :)

mo pisze...

Fajny blog!!!
Wpadnij też do mnie, mam nadzieję, że Ci się spodoba:>

http://high-heeled-view.blogspot.com/

<3

restless blonde pisze...

Thanks,guys :)

Jane pisze...

ja mam na szczęście suchą skórę, więc pojedyncze pryszcze wyskakują tylko raz w miesiącu ;) obserwuję

ingido.blogspot.com

mo pisze...

dzięki za komentarz, obserwuję! Czekam na Ciebie:)

www.high-heeled-view.blogspot.com

marykapsi pisze...

Thanks for your comment, following you via bloglovin as gfc is closing
MaryFashionLove on Facebook
MaryFashionLove

restless blonde pisze...

I'm following three of you :)

Xoxo!

valentinemarierose pisze...

NIE ZNOSZĘ SWOJEJ CERY ;x

zapraszam do siebie ;)
http://valentinemarierose.blogspot.com/

MyWay pisze...

Używam La roche-posay. polecam!

restless blonde pisze...

Ja również polecam. Ale moją ulubioną marką teraz jest Nuxe! Uważam, że produkty są boskie, a niedoceniane w Polsce. Ważne jest to, że są to kosmetyki naturalne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...